Zaraz zaraz powiedziałam siostra.Nie to nie jest moja siostr tylko moja najukochańsz kuzynka Bella.Moja sister nazywa się Dave i jest taka sama jak ja tu wstawię jej zdjęcie:
Śliczna.
Bella ty tutaj nie wieżę-mówię odklejając się od kuzynki.
A nie ja tylko na chwilkę bo mam jechać na urodziny do koleżanki będzie zabawa-powiedziała i poszła do samochodu a następnie machając na pożegnanie odjechała.Właśnie otwieram drzwi i nie mogę uwierzyć własnym oczom.Moja rodzona siostra siedzi na kanapie z MOIMI lodami czekoladowymi ogląda jakiś film.
Ykhym.
O Luśka już jesteś jak ja się stęskinłam-mówi i mnie przytula.
Ja też ale nie mogę zrozumieć jednego dlaczego masz tak dziwnie dobrane walizki i dlaczego jest ich tak dużo.?-Pytam a ona uśmiech się od ucha do ucha.
Bo.....a właściwie czekaj zaraz wracam-pobiegła do góry do jej pokoju.-Poznajcie mojego chlopaka Rayana-pzedstawie mi wysokiego bruneta on jest naprawdę wysoki..
Cześć jestem Rayam-przedstawia mi się.
Dzieńdobry proszę pani-całuje w dłoń moją mamę.
Dav możemy pójść do kuchni-pytam a ona przytakuje głową.
DLACZEGO NIE POWIEDZIAŁAŚ ŻE MASZ CHŁOPAKA????!!!?!?!?!!?
Bo mi się zapomniało-mówi zirytowana,
Acha zapomniałaś że masz siostrą
Nie no przecież żertują chciałam ci zrobić niespodziankę!
A no to w takim rozie przepraszam.
Nic się nie stało.-nagle zaczął dzwonić mi telefon.(L-Ludmiłą SZ -szpitali)
L:słucham
SZ: dzien dobry czy mogę rozmawiać z Ludmiłą Ferro?
L :Takjestem przy telefonie
SZ: Czy mogła by pani rzyjechać do szpitala stan pana Pasquarelli znacznie się poprawił
L:Czy on się obudził?
SZ: Tak i proszę do niego przyjechać
L:Dobrze zaraz tam będę.
Co jest?-spytała siostra
A nic tylko mój przyjaciel jest w szpitalu
No to na co ty czekasz masz do niego iść i to już
Ale
nie ma żadnego ale już masz tam iść
No dobra wezwę taxi i zaraz tam jadę dzięki sistra że zawsze jesteś-mówię a po tym ją przytulam
Ale
nie ma żadnego ale już masz tam iść
No dobra wezwę taxi i zaraz tam jadę dzięki sistra że zawsze jesteś-mówię a po tym ją przytulam
*Dave*
Pojechała!Nie to że się cieszę że jej nie ma ale mamy cały dom dla siebie.Mama w sklepie a później jedzie do fryzjera kosmetyczki i do spa.
Rayan chodź tu na chwilkę-mówię stojąc w sypialni w prześwitującej satynowej narzutce.
Idę koc..mrrrr-podchodzi do mnie i obejmuje mnie w talii
(takie zdjęcie znalazłam.)
Co byś chciała porobić?
No co by tu zrobić mam zwiedźmy naszą sypialnię!
OOOO ty masz ochotę się kochać?!!!-spytał mnie z niedowieżeniem
Tak jestem napalona jak nigdy dotąd.-możecie się domyślić co robiliśmy dalej
*Ludmiła*
Federico-wchodzę do sali w której jest obecnie chłopak
Ludmiła-próbuje się podnieść
Nie wstawaj leż-powiedzialłam do niego.
Odwiedziłaś mnie
Tak .Dlaczego dałeś się przejechać za mnie-powiedziałam ze łzami w oczach
Bo cię kocham chodź tu do mnie-przytula mnie i całuje w czoło
Kochasz?
Tak kocham
Ja ciebie też-odchyla mnie od siebie patzry w oczy ściera spływającą łzę i całuje z namiętnością w usta.
Co z nami będzie-pytam go
A co miało być a i mam do ciebie malutkie pytanko
Jakie
Zostaniesz moją dziewczyną?
Ja..Tak-krzyczę i wtulam się w jego klatkę.
Hej
witajcie sorki że krótki ale na dworze jest tak ciepło że nie mam serca siedzieć na kompie i pisać rozdziału xD
jeszcze mam remont pokoju więc to też wpływa na moje pisacnie
do następnego
WASZA LUŚKA FERRO
Super
OdpowiedzUsuńCudowny rozdział! *.*
OdpowiedzUsuńPrzepraszam ze tak krótko ale mam zaleglosci
Kocham <333
nieszkodzi ważne że jesteś ♥
Usuń