Obserwatorzy

sobota, 18 kwietnia 2015

rozdział 13 "tak"

Federico
Zaprosiłem Lusię na kolację bo chcę się jej oświadczyć mam nadzieję że powie TAK.
Jak to mówią nadziej umiera ostatnia.Jestem już prawie gotowy tylko postawię grzywkę bo bez tego ani rusz.Jeszcze tylko chwilka i gotowe!
Ludmi kochanie chodź bo zaraz się spóźnimt-mówię a moim oczą ukazuje się ona ubrana w to:
Znalezione obrazy dla zapytania elegancka stylizacja wieczorowaZnalezione obrazy dla zapytania eleganckie paznokcieZnalezione obrazy dla zapytania eleganckie upięcie włosów wygląda przepięknie.
Możemy iść -mówi i chwyta mnie za rękę.
A dokąd idziemy -pyta.
Przed siebie-odpowiadam a ona się uśmiecha.Po chwili dochodzimy do polany na której jest  altanka na stelażu pod nią stolik i krzesła.Na stole spaghetti.Patrzę na nią a ona uśmiechnięta od ucha do ucha.Jedną ręką głodzi swój brzuch a drgą trzymie moją.Całuje ją w policzek.Siadamy na swoich miejscach i zaczynamy jeść.Gdy widzę że to ten moment w staję i podchodzę do niej ona również wstaje.
Ludmiło Ferro znamy się już prawie rok będziemy mieli dziecko,A momo naszych kłotni które się zdarzają i chodź nietrwają długo ja zawsze zakochuję się w tobie od nowa a więc czy uczynisz mi ten zaszczyt i wyjdziesz z mmnie ?-wyciągam pierścinek
TAK- krzyczy i mnie przytula Ja natomiast zakładam jej pierścionek:

Znalezione obrazy dla zapytania ruchome obrazki na tumblr miłosne

 Piękny - mówi a łza spływa po jej twarzy.
Niepłacz-mówię i ją przytulam.Gdy się odsuwamy Lu ma grymaz na twarzy.
Co się stało - pytam
Chybaa rodzę-mówi i zaczyna głęboko oddychać
Ale przecież to 7 miesiąc-zaczynam panikować
No wiem przecież-krzyczy.
Spokojnie już dzwonie po karetkę-wyciągam telefon
Dobry wieczór Federico pasquarelli....moja narzeczona rozdzi....las obok plaży.....od strony ulicy......tak......szybko....7......dziękuję.
Już jadą.
Szybko Fede boję się
Niebój się wszystko będzie dobrze
Tak myślisz
Tak o zobacz już tu są.-po chwili przybiega dwoch mężczyzn i pytają jak się czyje Lu.Jeszcze debile zapomnieli zabrać z karetki noszy.
No to my po nie pójdziemy-proponują
W dupe se je wsadcie sam ją zanoszę.Krzyczę i biorę Lu na ręce.Wsiadamy.Droga nietrwa długo.W szpitalu od razu biorą ją na porodówkę.Cały czas trzymam ją za rękę
Ludmiła
Poję się jak ja cholernie się boję.
Ludmiło musisz przeć mocno -mówi ginekolg chwytam Fede za rękę
Dobrze.
Na 3
1...2...3-zaczynam przeć po kilkunastu takich czynnościach w sali robega się płacz mojej malutkiej córeczki.pielęgniark podaje mi ją na ręce.Fede płacze i ja też zaczynam płakać.Pielęgniarka bieże małą na badania a mnie zawożą do sali.
Jak ją nazwiemy-pytam Federico
Może  Anabel-pyta
Tak jest świetne-cieszę się.Do sali wchodzi lekarz ma smutną minę.
Dzień dobry -zaczyna
Dzień dobry -odpowiadamy.
Co z moją córką-pyta Fede
Niestety ale pańska córka nibyła zbyt silna by przeżyć te kilka miesięcy w inkubatorze.Proszę uwierzyć bardzo mi przykro.-mówi iczeka na naszą reakcje.
Gówno nie przykro niewiecie jak to jest straciś dziecko wypierdalaj słyszysz-krzyczę a lekarz posłusznie wykonuje moje poleceni.Zaczynam płakać Federico płacze a miało być tak pięknie.
Czemu akurat nas to spotkało-pyta
Niewiem co my takiego złego zrobiliśmy żeby odbierać mi najcenniejszą rzecz w moim życiu.Owoc naszej miłość-mówię łkając a Fede minie przytula.
Podejć do szawki i wyciąg z niej moją torbekę-mówię do federa.
Ale po co?-pyta
Potrzebuję z niej moje ubrania-tłumaczę
Przecież nigdzie nie idziemy więc po co ci one są?
Wypisuję sie na własne żądanie-mówię
Ludmi a co jeśli ci się coś stanie nigdy sobie tego niwybaczę niemogę stracić również ciebie-mówi ze łazami w oczach.
Ni mi się niestanie -uspokajam go.Już mam wychodzićgdy do sali przychodzą..........

Hej wracam do was z rozdziałem wiem że krótki
ale niemiałam czasu a jeszcze piszę one shota dla Mechiś Lambre
Do następnego
Kocham was i zapraszam do zadawania pytań w nowej zakładce
Ludmi






9 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. Witaj !
      W końcu jestem pierwsza :) , ale się cieszę
      Ojejku jaki ten rozdział jest cudny !
      Federico oświadczył się naszej Ludmi ♥
      I mają córeczkę Anabel !
      Jak słodziutko <333
      Pisz nexta szybko bo nie mogę się doczekać !
      Julita xD

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Miejsce ♡ wrócę kochana ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. CUDOWNY ♥ idealny porostu ♡ przepraszam, że tak krótko, ale muszę lecieć :( zapraszam do mnie :) Kocham <3

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Nieeeeeeee, prosze powiedz ze lekarzon pomylily sie dzieci a Anabel zyje!
      Ej, ej, ej Fede oswiadczyl se Lusii !!!!
      Rozdzial cudowny
      Boski
      Idealny
      Ide jesc zelki xd
      Kocham

      Usuń
  5. O boże!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
    nie!!!!
    biedna Lu i Fede !
    Miało być szczęśliwie z Happy endem!
    Kto wchodzi?
    Czekam na nexta ?<3

    OdpowiedzUsuń
  6. Witam kochana! Śliczny rozdział. Fede płacze? Ojoj mój biedny. Ciesze się ze jesteś moją nową czytelniczką na leonettalovestoryjulcia.blogspot.com. Niedługo tam next. ☺ ☺ ☺Całuski Julcia

    OdpowiedzUsuń